Ubrana jak 99 procent dziewczyn, które spotykam na ulicy, Nina North wygląda typowo. Ale coś niewytłumaczalnego dzieje się z nią, gdy jej majtki trafiają na podłogę. Jest w niej jakiś naturalny, a raczej zwierzęcy magnetyzm, który bierze się skądś i chcesz wsadzić swojego grubego kutasa w jej małe usta. Ona jest pod tym względem wyjątkowa.
Japońskie dziewczyny są całkowicie naturalne - piersi i cipki. Nie pompują silikonu, nie golą się. I mężczyźni to uwielbiają. A ja zamiast palca wsadziłbym jej do cipki rękę, żeby następnym razem ogoliła cipkę. Oczywiście te domowe samiczki udają, że są takie nieśmiałe i bezbronne, ale wypływające soczki świadczą o tym, że bardzo jej się to podoba. A mąż szarpie jej łechtaczkę, jak mu się podoba - jest tylko zabawką dla jego penisa!
Czy gdybym był właścicielem domu, to czy wylizałbym swoją gosposię i zerżnął ją bez prezerwatywy? Myślę, że nie, zerżnąłbym ją wystarczająco mocno w czoło i w odbyt, a od czasu do czasu wezwałbym ją do swojego biura na delikatne i niespieszne obciąganie! A delikatne pieprzenie i lizanie? Musisz przyznać, że to za dużo!